niedziela, 15 kwietnia 2012

Wszystko fajnie, ale.. Czyli początki.


Chcesz rozpocząć dietę? Świetnie!

Od czego zacząć?
Często czytamy, że aby zacząć dietę potrzebujemy motywacji, celu i innych górnolotnych określeń. To wszystko prawda, ale motywacja nie zrobi za nas zakupów w markecie.  Co więc może się przydać na początek?

(źródło: weheartit.com)

 Czystki 
Nieważne jak bardzo wierzymy we własne siły i jak bardzo pragniemy osiągnąć cel- raczej się to nie uda, jeśli w kuchni będziemy mieli lodówkę pełną węglowodanów. Przyznajmy szczerze- gdyby posiadać silną wolę odnośnie zdrowego odżywiania, raczej (Drogi Czytelniku) nie byłoby Cię na tej stronie, prawda?

Usuwamy z lodówki to co niezgodne z dietą, łącznie z czekoladą na czarną godzinę. Nie mieszkasz samotnie? Zakupy są robione dla większej ilości osób? Albo przekonamy resztę współlokatorów/domowników o konieczności wprowadzenia zdrowego stylu życia (yhy…), albo staramy się jak najbardziej odgradzać „swoje” produkty i wmawiać sobie że chipsy są niesmaczne. Naprawdę, nie wiem jak to zrobić, bo sama kiedy powracam do domu łamię się na widok świeżego pieczywa- ale będę pod wielkim podziwem każdej osoby, która się oprze!


(źródło: weheartit.com)


 Wiedza 
     Moim zdaniem im więcej wiemy o wpływie odżywiania na nasz organizm, tym chętniej sięgamy po zdrowe produkty. Postaram się systematycznie opisywać wpływ poszczególnych składników na nasz organizm (nie mam nic wspólnego z dietetyką, ale liczę na własną umiejętność czytania ze zrozumieniem) .  To fascynujące na jak wiele funkcji organizmu wpływa pożywienie. O ile oczywiście to nie jest ściema- przekonam się za 30 dni! 
      Będziemy jeść ok 5 posiłków dziennie. Śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja. Wyrzucamy z diety świętą owsiankę i błogosławiony serek wiejski, następnie czekamy na efekty.

 Zakupy
     Przyziemna sprawa która standardowo sprawia mnóstwo problemów, bo cały merchandising sprzymierzył się przeciwko nam. No ale przecież chyba się nie poddamy?
(źródło: weheartit.com)


Najpierw wybieramy warzywa. Robb Wolf polecił kupić warzywa we wszystkich kolorach tęczy i jeść je cały tydzień, ale raczej nie mam ochoty na 6-dniowe rzodkiewki. Wolę kupować świeże warzywa, w dużej ilości, w wielu kolorach. Pmijamy wszelkie fasole i idziemy dalej.
Owoce. Jeśli naszym celem jest odchudzanie, nie szalejmy z ilością- mają w sobie cukier. Za to nie zapominamy o cytrynach!
Mięso, właściwie każde. Ryby- głównie dbamy o te morskie, bo mają dużo tłuszczów omega 3. Jeśli ktoś ma dostęp, wybieramy mięso zwierząt karmionych raczej trawą niż gotową paszą. Dorzucamy jajka i idziemy dalej.
Owoce morza- jeśli ktoś umie je przyrządzać, ja nie potrafię- ale mam zamiar to zmienić!
Orzechy- nie solone!
Oliwa- kiedyś napiszę więcej, ale na początek standardowa oliwa z oliwek będzie świetnym wyborem.
Przyprawy- ale przyprawy, a nie gotowe mieszanki przypraw z solą, glutaminianem sodu i nie chcę nawet wiedzieć czym jeszcze.

(źródło: weheartit.com)
 Dorzucamy zgrzewkę wody mineralnej, płacimy i idziemy do domu. Z takimi zapasami możemy rozpocząć nasze polowanie na zdrowie.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz